Jak wybrać idealnego psa dla siebie?

Jak wybrać idealnego psa dla siebie?

Odpowiedzialność adopcji psa - czy jesteś gotowy?

Adopcja czy zakup psa, to poważna i odpowiedzialna decyzja na lata. Każdy kto rozważa powiększenie swojej rodziny o czworonoga, powinien na samym początku liczyć się z ogromną odpowiedzialnością jaka go czeka, w związku z nowym członkiem rodziny. Mowa tutaj nie tylko o odpowiedzialności w zakresie prawidłowego wychowania, lecz również o odpowiednim utrzymaniu i zapewnieniu opieki zdrowotnej. To niestety, wiąże się również z koniecznością posiadania odpowiednich środków finansowych. Każde zwierzę potrzebuje, odpowiedniego żywienia, dostosowanego do gatunku, rasy czy aktywności, ale też odpowiedniej pomocy weterynaryjnej, która potrafi słono kosztować. Same czynności prewencyjne w oszczędniejszej wersji można zamknąć w graniach 100 PLN w skali roku. Jednak tak jak ludzie, zwierzęta również chorują – i niekoniecznie, są to poważne schorzenia – czasami leczenie zwykłego przeziębienia, kaszlu kenelowego czy zapalenie uszu może kosztować nas kilkaset złotych, a leczenie nieco poważniejszej choroby, może wynieść nawet do kilku tysięcy. Oczywiste jest natomiast to, że poprzez odpowiednie dbanie o zwierzę, prawidłowe żywienie, aktywność fizyczną czy warunki utrzymania, minimalizujemy to ryzyko – jednak zdarza się, że to nie wystarczy, chociażby dlatego, że tak samo jak u człowieka, u zwierzęcia występują np. skłonności genetyczne do przeróżnych chorób, w tym nawet cywilizacyjnych.
Image

Czy stać mnie na psa?

Dlatego właśnie przed decyzją o przyłączeniu psa do swojego „stada”, należy zadać sobie jedno, najważniejsze pytanie… Czy stać mnie na psa? I pod żadnym pozorem, nie tłumacz tego patrząc przez pryzmat starych czasów „bo kiedyś było inaczej, psy na wsiach miały dobrze, nie było tak weterynarzy… a teraz sobie nawymyślali, nie mają co z pieniędzmi robić... chcą naciągać itd. itp.”, a guzik prawda! Kiedyś to rozwój medycyny był słabszy, ludzie częściej chorowali, umierali na choroby nie stanowiące w dzisiejszych czasach zagrożenia, czy średnia dożywanego wieku była znacznie niższa… kiedyś ludzie żyli w gorszych warunkach, a jeszcze kiedyś nawet bez prądu. Dlatego w perspektywie zwierząt domowych, żyjąc DZIŚ, nie patrzmy się na KIEDYŚ, tylko oceniajmy rzeczy przez pryzmat aktualnych czasów i przyszłych perspektyw, a nie tego co było 30 lat temu.

Emocje są złe

Jeśli jednak już jesteś przekonany o tym, że chcesz aby pies, stał się Twoim przyjacielem i członkiem rodziny i jesteś w pełni świadom poziomu odpowiedzialności, dochodzimy wówczas do etapu wyboru psa najbardziej odpowiedniego właśnie dla Ciebie.

Największym i najczęstszym błędem, popełnianym przez niedoświadczonych przyszłych właścicieli, jest kierowanie się emocjami przy wyborze zwierzęcia. Wielokrotnie pojawiaj się troska, współczucie, zachwyt i fascynacja, na podstawie, których dokonujemy wyboru. Te właśnie emocje, można przełożyć na naszą wewnętrzną argumentację, która często brzmi „ten piesek tak ładnie wygląda, chętnie go adoptuję”, „ta rasa mi się podoba, chcę mieć takiego psa” „boże… jak on został skrzywdzony, ja na pewno dam mu lepszy dom”,  „jaki on jest pocieszny, tak… to będzie ten piesek którego przygarnę”… a po chwili zaczynają się problemy, z którymi właściciel nagle nie potrafi sobie poradzić.

Wewnętrzna energia, kluczem do sukcesu

Zarówno ludzie jak i zwierzęta dysponują czymś, co można określić jako poziom energii, z tym, że w przypadku człowieka dochodzi jeszcze coś, co nazwiemy umówieni poziomem czasu. Poziom energii, jest naszą wewnętrzną cechą, która przekłada się finalnie na nasz poziom aktywności, chęci i siły. Z kolei poziom czasu, stanowi jego ilość, jaką możemy poświęci na kontakt ze zwierzęciem. Kluczem do zadowolenia i szczęścia w relacji człowieka z psem, stanowi więc właśnie adopcja zwierzęcia o tym samym poziomie energetycznym, jak Twój.

Pierwszym etapem wyboru zwierzęcia, powinno być więc precyzyjne określenie własnego poziomu energii. Wystarczy, że przeanalizujesz swój standardowy dzień i to jak wygląda. Czy budzisz się wcześnie rano, gimnastyka, może jakiś jogging, potem prysznic, śniadanie i tak na pełnej mocy; czy raczej spokojna pobudka, czarna aromatyczna kawa, papieros potem na spokojnie pod prysznic, przygotować się do codziennych obowiązków, przy okazji jakieś śniadanie, a może i jeszcze coś w telewizji ciekawego mówią?. Skup się na tym, jak aktywną osobą jesteś, w szczególności fizycznie – ile masz codziennie siły, chęci i możliwości, żeby aktywnie spędzać czas, do tego poziomu, do którego sprawia Ci to przyjemność i daje satysfakcję, a w którym momencie i które czynności spowodują, że radość przemieni się w pogorszenie nastroju. Musisz koniecznie pamiętać, że w chwili, kiedy dojdzie do konfliktu Twojego poziomu energii, z poziomem energii Twojego psa, obojgu z Was czekają liczne konflikty, frustracje i niezadowolenia – co prawda wyrażane w inny sposób, jednak powstające na tym samym podłożu, które czasami mogą nieść nawet niewyobrażalnie poważne konsekwencje.
Jeśli tylko uda Ci się oszacować swój poziom energii, możesz rozpocząć analizę rasy / ras psów, którymi jesteś zainteresowany, lub konkretnego czworonoga. Zwróć uwagę jednak na to, że nie zawsze dana rasa dyktuje usposobienie zwierzęcia, jednak dla sporej ich ilości, można łatwo określić genetyczne skłonności do danego zachowania, czyli najprościej mówiąc, zakładany charakter psa.


W przypadku jeśli Twój poziom energii, będzie znacznie niższy, niż poziom energii wybranego przez Ciebie psa, pojawią się już wcześniej wspomniane problemy o przeróżnej skali. W większości przypadków pies, który nie wykorzystuje swoich dziennych pokładów energii staje się nadpobudliwy, ponieważ chce rozładować napięcie, przez co np. może niszczyć różne rzeczy w swoim otoczeniu, czy wykazuje zachowania agresywne ( oczywiście to tylko dwa przykłady i jedna z przyczyn, nieoczekiwanych reakcji psów). Podobnie działa to w odwrotnym przypadku, w którym jeśli tylko Ty będziesz emanował większą energią niż Twój pies, zaczną się kolejne frustracje i problemy.
Image

Ustalenie poziomu energetycznego psa za schroniska

Do schronisk i innych tego typu obiektów często trafiają psy, których rasy nie da się jednoznacznie określić, a wielokrotnie problematyczne jest określnie typu. W takich przypadkach w pierwszej kolejności o poziomie energii zwierzęcia powinieneś zasięgnąć informacji od osób na co dzień zajmujących się tym zwierzęciem. Większość opiekunów, zna dokładnie czworonogi, z którymi pracuje i będzie w stanie scharakteryzować jego usposobienie, nastawienie do ludzi, dzieci czy innych zwierząt, to jak zachowuje się przy jedzeniu i jakie ma problemy. W dobrym obiekcie, zawsze będziesz mógł liczyć na wsparcie w określeniu poziomu energii i charakterystyki psa, ponieważ większości osób czy organizacji, zależy na znalezieniu jak najlepszego i najbardziej dopasowanego, nowego domu i nowego właściciela – tak aby uniknąć problemów w przyszłości.

Po zasięgnięciu opinii osoby, która ma najwięcej kontaktu z danym zwierzęciem, warto też we własnym zakresie sprawdzić jak harmonizujecie się oboje. (Niestety, zdarzają się taka schroniska / przytuliska itd. którym zależy na jak najszybszym pozbyciu się zwierzęcia, niezależnie od warunków do jakich trafi, czy nawiąże kontakt i będzie w stanie współistnieć z nowym właścicielem) Jeśli nie jesteś pewien, warto dać sobie szanse kilku niezależnych interakcji ze zwierzęciem. Jednego dnia możesz wziąć go na spacer, innego zapewnić mu szereg intensywnych zabaw i rozrywek, a jeszcze innego po prostu poobserwować go w różnych warunkach otoczenia, sprawdzić reakcję na kontakt z dziećmi, innymi zwierzętami czy np. zachowanie w ciszy, lub hałasie. Jest to o tyle ważne, że zwierzęta trafiające do schronisk i podobnych obiektów, są bardzo często po przejściach mniejszych i większych, dlatego tak ważne jest poznanie psa przed adopcją.

Pamiętaj również, co już zostało napisane, że przede wszystkich do adopcji podchodź chłodno i bez emocji, kierując się swoimi możliwościami, poziomem energii i zdrowym rozsądkiem, dzięki temu zapewnisz pełne szczęście nowemu członkowi rodziny, samemu sobie i Twoim bliskim.
Opracowanie: Krystian Kwolek na zlecenie Bieszczadzkiej Organizacji Ochrony Zwierząt (C) Wszystkie Prawa Zastrzeżone